Obiecałam napisać w jakie czółenka najlepiej się zaopatrzyć.
Będę opisywać po kolei egzemplarze które posiadam, na koniec wspomnę o innych dobrych alternatywach.
1. Niebieskie czółenko firmy SKC, rozmiar 8cm, cena zaczyna się od 2zł (zamawiając z aliexpress), w Polsce można dostać je za jakieś 5zł z internetu, do 9-10zł w stacjonarnych pasmanteriach. Mieści dużo nici, łatwo się nawija. Przy bardzo dużym nawoju zaczyna się rozwijać. Jak dla mnie plusem jest również ostry czubek który jest pomocny do rozplątywania błędów, można też wykonywać łączenia elementów bez pomocy szydełka. Niektórym przeszkadza, ale ponoć można się go pozbyć poprzez odcięcie i spiłowanie. Jest to moje ulubione czółenko, mam ich koło 10. Właśnie odkryłam, że występują już w dużo szerszej gamie kolorystycznej. Niesamowita jakość do ceny.
2. Czółenko bursztynowe firmy Prym, rozmiar 6,5cm, cena koło 15zł. Bardzo dobra pojemność, czubki bardzo mocno do siebie przylegają (często aż za mocno, swoje musiałam porządnie przejechać pilnikiem, widziałam również połamane czółenko podczas nawijania nitki), za to przy sporym nawoju nic się nie dzieje. Podczas nawijania/rozwijania nici słychać bardzo głośne klikanie. Trochę śliskie i może wypadać z ręki. Polecam jeżeli ktoś nie lubi czubków.
3 i 4. Czółenka firmy Clover, bursztynowe i kolorowe, rozmiar 6,5 cm, cena zaczyna się od 12zł. Dużo mniejsze od poprzedników. Mieszczą zdecydowanie mniej nici. Dobrze się je nawija, nie mają tendencji do rozwijania się. Bursztynowe widziałam sprzedawane tylko w parach i różnią się "naklejką" w kolorze srebrnym i złotym - może to być problematyczne w rozróżnianiu jednego od drugiego. Na środku są karbowane dzięki czemu bardzo dobrze się je trzyma. Zakończone są czubkami które są bardzo ostre i dobrze wyprofilowane. Są wykonane z wysokiej jakości plastiku, nie mają żadnych niedoróbek. Bardzo polecam do mniejszych prac, bądź pracy z cienkimi nićmi.
5 i 6. Chińska podróbka Cloverów. Na aliexpress są w cenie koło 1-2zł za sztukę. Wykonane z gorszego plastiku, niektóre mają małe kawałki plastiku do spiłowania, czubki są bardzo tępe i mało przydatne (można się sporo pobawić pilnikiem i doprowadzić do stanu użytkowego). Pojemność mają taką samą, tylko przy sporym nawinięciu czubki nie trzymają się razem i nić się rozwija. Również posiadają karbowanie na środku. Jedyną zaletą jest cena, zawsze można dorzucić kilka do zamówienia. Jeżeli chcemy robić np. dużo kolczyków w różnych kolorach nie będziemy narzekać jeżeli każde będzie z inną nitką, a do większych prac bierzemy coś innego.
7. Metalowe czółenko p. Pawła. Rozmiar 5cm, cena 50zł. Występuje jeszcze z wbudowanym szydełkiem. Z plusów będzie mały rozmiar i jeżeli ktoś nie lubi to nie ma czubka. Dzięki dziurze na środku wygodnie się je trzyma. Za to gorzej będzie z pracą z jasnymi nićmi - może się brudzić podczas roboty. Mieści średnią ilość nitki, nie tyle co niebieskie, ale zdecydowanie więcej co te mniejsze. Można ponarzekać na wykonanie. Czółenko na początku wymaga porządnego czyszczenia. Czubek w jednym czółenku był zbyt ściśnięty, drugi za mało, jeden z nich ciął nitkę. Czubek jest z jednej strony, więc jest mniejsza regulacja długości wolnej nitki. Jest zdecydowanie cięższe od reszty, co sporo daje się odczuć podczas dłuższych prac. Jest bardzo ładne, dzięki dziurce na górze można wykorzystać jako wisior ;)
8. Czółenko firmy prym, rozmiar 6,5cm na 1cm wysokości (reszta ma 1,5cm). Cena od 10zł. Czółenko pt. nie kupować pod żadnym pozorem. Mieści w przybliżeniu zero nici ;) Problem zaczyna się już od nawinięcia nici, końcówki bardzo do siebie przylegają przez co nieprzyjemnie się nawija. Jeżeli przekroczymy maksymalną ilość nici (czyli zero), nagle czółenko rozpada nam się na dwie części. Dość śliskie i ponoć nitka potrafi się zaczepiać o wytłoczone logo.
9. Metalowe czółenko firmy SKC ze szpulką, rozmiar 7,2cm, cena od 8zł, można dokupić same szpulki. Też jest w kategorii nie kupować pod żadnym pozorem. Szpulka jest mała, bardzo niewygodnie się nawija nić (nie da się nawijać na maszynie do szycia, szpulki są dużo mniejsze). "Szydełko" na jednym końcu nie ma żadnej wartości praktycznej. Podczas pracy nitka sama się powoli rozwija a nie bardzo niewygodnie się ją zwija. Trzeba pracować trzymając czółenko cały czas w tą samą stronę.
Wspomnę o czółenkach firmy Lacis które są droższą wersją Niebieskiego SKC, ale występują też w wersji bez czubka.
Najbardziej cenione i polecane są drewniane czółenka wykonane przez pana Kazimierza z Leszna. Kosztują 20 zł. Podobno są bardzo wygodne, mają dobrą pojemność i są super.
W następnym poście opiszę przydatne akcesoria podczas pracy. Na koniec zostawię opis kordonków.